O roli zabawy

„…Tym, co ma znaczenie uniwersalne i przynależy do zdrowia, jest zabawa…”

D.W. Winnicott („Zabawa a rzeczywistość”)

Słowa D.W. Winnicott ‘a – lekarza pediatry, psychoterapeuty – wskazują na to, jak niezwykle istotną rolę pełni zabawa – coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się niepozorną lub wręcz błahą sprawą. Być może zabawa kojarzy się przede wszystkim z przyjemnością, odpoczynkiem lub rozrywką. Gdyby jednak zastanowić się głębiej, to można też pomyśleć, że umiejętność bawienia się oznacza zdolność do zaciekawienia się otaczającą rzeczywistością, czerpanie z niej oraz twórcze jej przekształcanie. Prawdziwa zabawa wymaga pewnej swobody i wolności. W zabawie możliwe jest to, co w innych okolicznościach nie mogłoby się wydarzyć lub byłoby niedopuszczalne. Bawienie się stwarza przestrzeń do wyrażenia siebie, swoich przeżyć, myśli, potrzeb. Z tej perspektywy umiejętność bawienia się jest niezwykle cenną umiejętnością (zarówno dla dziecka jak i dorosłego), która zasila rozwój emocjonalny i pomaga w radzeniu sobie z wyzwaniami codziennego życia.

Otaczający nas świat nie sprzyja zabawie i bawieniu się. Żyjemy w pośpiechu, z ciągle nowymi planami i celami do zrealizowania, wymaganiami, które stawiamy sobie sami lub oczekiwaniami ze strony innych ludzi. Wydaje się, że czas wolny właściwie nie istnieje, a nawet gdy się pojawi, często nie wiadomo co z nim zrobić. Wtedy może zrodzić się chęć znalezienia kolejnych zajęć, nowych obowiązków, następnych wyzwań. W ten świat wkraczają coraz młodsze dzieci. Już w przedszkolach grafik zorganizowanych zajęć muzycznych, ruchowych, plastycznych, wydarzeń kulturalnych, wycieczek – jest bardzo napięty. W natłoku spraw zabawa swobodna – taka, która nie ma z góry założonego planu, nie zmierza do zdobycia określonych nowych umiejętności, może wydawać się czymś, co można pominąć, odłożyć na później. Ponieważ zabawa daje możliwość emocjonalnego przetworzenia wydarzeń, przeżyć, a także konstruktywnego radzenia sobie z napięciami, to w sytuacji, kiedy zabraknie sprzyjających warunków do bawienia się, trudno jest zachować równowagę psychiczną. Istnieje ryzyko, że dziecko będzie doświadczało przytłoczenia nadmiarem niezrozumiałych dla niego emocji, bodźców. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza, kiedy na pierwszym planie są obowiązki szkolne, nauka nowych umiejętności, liczne zajęcia dodatkowe, które zajmują tyle czasu i energii, że bawienie się wydaje się czymś drugorzędnym.

Bawienie się u dzieci zaczyna się bardzo wcześnie i u niemowląt jest związane przede wszystkim z kontaktem z własnym ciałem – to ono jest pierwszym obiektem ciekawości, przyjemności, podejmowania działań, sprawdzania możliwości i ograniczeń. Z czasem rozwija się coraz większe zainteresowanie przedmiotami – grzechotką, gryzakiem, tym, co otacza dziecko. Pojawiają się misie, klocki, lalki czy samochodziki, a w miarę upływu lat, to wszystko, co moglibyśmy nazwać zainteresowaniami, pasjami u dorosłych. Czasem wydawałoby się, że zabawa jest bezproduktywna i nic nie wnosi do rozwoju dziecka, bo na przykład dziecko wielokrotnie powtarza określoną czynność. Jeśli rozwój przebiega prawidłowo w innych obszarach, takich jak kontakty społeczne, może to oznaczać, że w ten sposób dziecko próbuje poradzić sobie z jakimś ważnym lub trudnym dla niego doświadczeniem. Obserwując dzieci w wieku przedszkolnym, widzimy, że pojawia się zabawa tematyczna, w role. Dziecko opiekuje się lalkami, karmi je, wozi w wózku lub staje się panią przedszkolanką – w ten sposób przetwarza swoje doświadczenia bycia karmionym, wożonym w wózku, bycia przedszkolakiem i jednocześnie naśladuje zachowania zaobserwowane u ważnych osób. Zdarza się, że rodzice przeżywają niepokój związany z zachowaniami dziecka w zabawie, np. kiedy chłopiec opiekuje się lalkami lub dziewczynka najchętniej wybiera zabawy, które stereotypowo przypisywane są chłopcom. Podobnie, źródłem obaw rodziców i nauczycieli bywa pojawiająca się w zabawie agresja, toczenie walk, strzelanie na niby. Reakcją otoczenia może być chęć zabronienia dziecku określonej zabawy, która wydaje się niebezpieczna, niewłaściwa z perspektywy wychowania. Warto wtedy pamiętać o tym, że wybór tematu zabawy dziecka, dla nas dorosłych, może być informacją o przeżyciach dziecka, o tym z czym się mierzy, co dla niego jest ważne, zastanawiające, fascynujące lub zbyt trudne i ten sygnał warto próbować zrozumieć. Jeśli jakiś element zachowania dziecka w zabawie jest niepokojący dla rodziców, warto skorzystać z konsultacji z psychologiem lub psychoterapeutą dziecięcym, który pomoże w zrozumieniu przeżyć dziecka i w razie potrzeby będzie mógł pomóc w przezwyciężeniu trudności.

Przytoczone na początku stwierdzenie Winnicott’a, wskazuje, że zabawę należy traktować jako jeden z filarów zdrowia psychofizycznego, ponieważ dziecko, które się bawi, ma zdolność do wyrażania siebie, swoich przeżyć, a co się z tym wiąże – pewne możliwości radzenia sobie z nim. Jeśliby uznać zabawę jako pewien sposób komunikacji z otoczeniem, to należałoby myśleć również o adresacie tego komunikatu – kimś, który potrafi zrozumieć przekaz dziecka. Dobrze byłoby, aby w otoczeniu dziecka, byli dorośli, którzy są zainteresowani światem jego przeżyć, wyobrażeń, fantazji i będą gotowi w razie potrzeby rozmawiać o emocjach, potrzebach, wyrażanych również poprzez zabawę. Nie oznacza to, że rodzice powinni być stale fizycznie obecni przy dziecku. Ważna jest gotowość do zauważania stanów emocjonalnych dziecka oraz chęć ich zrozumienia.

Warto wiedzieć, że w przypadku dzieci doświadczających trudności emocjonalnych, to właśnie w oparciu o swobodną zabawę odbywa się psychoterapia. Dzięki zabawie możliwy jest dostęp do świata przeżyć – pragnień, lęków, wyobrażeń, także tych, które trudno byłoby wyrazić za pomocą słów. Ujawnione w zabawie emocje, mogą stać się bardziej zrozumiałe, łatwiejsze do przyjęcia a przede wszystkim, może rozwijać się umiejętność radzenia sobie z nimi w inny niż dotychczas, bardziej konstruktywny, sposób.

Doświadczenia dziecka towarzyszące zabawie znajdują odzwierciedlenie w jego późniejszym życiu – zdolności do twórczego podejścia do trudności i ich rozwiązywania, umiejętności radzenia sobie z emocjami poprzez ich wyrażanie oraz poczuciu wpływu na swoje życie i otaczający świat. Stąd też czas i warunki do swobodnej zabawy stają się niemalże niezbędnym elementem normalnego rozwoju dziecka i co za tym idzie – szansą na satysfakcjonujące życie dorosłego.

Autor: Agnieszka Prostko, psycholog, psychoterapeuta

Ostania aktualizacja: 14 maja 2020 01:40